Reklama

Ajiaco to sycąca i rozgrzewająca kolumbijska zupa z kurczaka, ziemniaków i kukurydzy. Znana jest także w Peru, Chile i na Kubie. Przyrządza się ją od wieków – jej korzenie sięgają czasów kultury prekolumbijskiej. Sprawdzi się, kiedy nie chcemy spędzać zbyt dużo czasu w kuchni, a mamy ochotę na coś ciepłego i pożywnego. Zupa ajiaco to świetny pomysł na chłodne popołudnia.

Reklama

Sposób przygotowania

  • krok 1

    Przygotowanie: cebulę obieramy i kroimy w piórka. Czosnek przeciskamy przez praskę. Jeśli jest taka potrzeba, oczyszczamy kolby kukurydzy – zdejmujemy zewnętrzne liście i usuwamy wąsy. Dzielimy na mniejsze porcje (jedna kolba na 3 części). Pierś kurczaka kroimy na spore kawałki. Ziemniaki obieramy i kroimy w dużą kostkę. Zostawiamy je w wodzie do czasu, kiedy będą nam potrzebne.

  • krok 2

    Smażenie: w dużym garnku rozgrzewamy 2 łyżki oleju. Wrzucamy piórka cebuli i podsmażamy je do zeszklenia. Następnie dodajemy czosnek i czekamy aż uwolni aromat.

  • krok 3

    Gotowanie kurczaka: pierś wkładamy do garnka z podsmażoną cebulą i czosnkiem. Zalewamy wodą i mlekiem. Doprawiamy solą. Gotujemy pod przykryciem przez około 30 minut. Wyjmujemy kurczaka z wywaru. Kiedy przestygnie, kroimy go w paski.

  • krok 4

    Gotowanie warzyw: ziemniaki i kukurydzę wrzucamy do wywaru z piersi kurczaka. Gotujemy do miękkości, około 20 minut. Próbujemy zupy i doprawiamy. Pamiętajmy, że ziemniaki wyciągną z wywaru większość soli.

  • krok 5

    Dodatki: świeże listki kolendry opłukujemy w zimnej wodzie i delikatnie osuszamy za pomocą ręcznika papierowego. Awokado przekrajamy na pół i usuwamy pestkę. Miąższ owocu wyjmujemy za pomocą dużej łyżki. Kroimy go w plastry. Kapary wyjmujemy z zalewy.

  • krok 6

    Podanie: do zupy wkładamy z powrotem kawałki kurczaka. Przelewamy ją do głębokich talerzy lub bulionówek. Każdą porcję dekorujemy plasterkami awokado. Posypujemy kaparami i listkami kolendry. Dodajemy kleks z gęstej, kwaśnej śmietany.

Porady:

  • Wywar możemy zblendować z ugotowanymi w nim ziemniakami i kukurydzą. Powstanie w ten sposób gęsta i sycąca zupa krem.
  • Jeśli nie udało nam się kupić kolby kukurydzy, możemy użyć produktu z puszki. Nie trzeba jej wtedy gotować, wystarczy dodać do wywaru tuż przed podaniem. Możemy ją podpiec w piekarniku, żeby zupa ajiaco zyskała aromat grillowanej kukurydzy.
  • Zamiast wody z mlekiem możemy użyć wcześniej przyrządzonego rosołu drobiowego. Jako baza wywaru sprawdzi się także domowy bulion warzywny.
  • Kolumbijska zupa ziemniaczano-kukurydziana tradycyjnie zawiera dodatek rosnącej lokalnie rośliny, jaką jest guasca. Jest to słodko-gorzkie zioło o wielu właściwościach leczniczych. W Polsce uznawane jest za chwast (żółtlica drobnokwiatowa) i raczej nie da się go kupić w sklepie. Jeśli jednak udało nam się dostać jego suszone liście, koniecznie dodajmy je do naszej zupy dla autentycznego akcentu.
  • Gdybyśmy chcieli, żeby nasza kolumbijska zupa ajiaco była przyrządzona według tradycyjnej receptury, powinniśmy użyć trzech rodzajów ziemniaków – białych, czerwonych i papa criolla. Ta ostatnia odmiana kreolska jest jednak bardzo trudno dostępnym składnikiem, więc prawdopodobnie będziemy musieli zadowolić się polskimi kartoflami.
  • Danie możemy serwować z ryżem na sypko i lekką sałatką ze świeżych warzyw. Podajmy je w oddzielnych miseczkach. Jeśli chcemy, wszystkie dodatki, tzn. awokado, śmietanę i kapary, również możemy umieścić w naczyniach obok bulionówki z zupą.
  • Jeśli zasmakowała nam ta zupa z Kolumbii, wypróbujmy też innych dań z tego regionu świata, np. patacones lub bandeja paisa.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama