
Chleb ziemniaczany
- mąka pszenna: 700 g
- mąka żytnia: 250 g
- ziemniaki: 250 g
- woda: 750 ml
- drożdże: 5 g
- olej: 5 ml
- sól: 18 g
Sposób przygotowania
krok 1
Przygotowanie: dzień wcześniej gotujemy ziemniaki. Obieramy je ze skórki, zalewamy zimną wodą, dodajemy 6 g soli (łyżeczkę), gotujemy do miękkości, studzimy, chowamy do lodówki. Na 12 godzin przed pieczeniem chleba musimy też zrobić zaczyn.
krok 2
Zaczyn: bierzemy średniej wielkości miskę. Sypiemy do niej: 250 g mąki pszennej chlebowej, 50 g mąki jasnej żytniej, dodajemy 5 g świeżych drożdży, dolewamy 250 ml wody. Mieszamy przy pomocy łyżki, a następnie zostawiamy w temperaturze pokojowej na 12 godzin. Miskę przykrywamy ściereczką.
krok 3
Ciasto na chleb ziemniaczany: po 12 godzinach od zrobienia zaczynu, wyjmujemy ziemniaki z lodówki i przeciskamy je przez praskę. Następnie wrzucamy do blendera, dodajemy tam 500 ml wody, 1 łyżeczkę oleju, a także zaczyn i miksujemy na miazgę. Do dużej miski przesiewamy 450 g mąki pszennej chlebowej, 200 g mąki żytniej a także 2 łyżeczki soli (12 g). Dodajemy ziemniaczaną masę i dłońmi wyrabiamy gładkie i jednolite ciasto.
krok 4
Przygotowanie blachy: bierzemy dwie keksówki o wymiarach 30x11. Dokładnie smarujemy je od wewnątrz masłem i obsypujemy otrębami lub płatkami owsianymi.
krok 5
Wyrastanie chleba: ciasto na chleb ziemniaczany dzielimy na pół. Szybkim ruchem przekładamy ciasto do keksówki, starając się, by było rozłożone równomiernie. Następnie przykrywamy blaszki folią spożywczą i odkładamy je na bok. Ciasto musi teraz podwoić swoją objętość. Zajmuje to około godziny.
krok 6
Pieczenie: rozgrzewamy piekarnik do 210°C. Zdejmujemy z blaszek folię spożywczą i wkładamy je do piekarnika. W temperaturze 210°C pieczemy chleb ziemniaczany przez 15 min. Następnie zmniejszamy temperaturę do 190°C i trzymamy w piekarniku przez kolejne 45 minut.
krok 7
Studzenie: upieczony chleb ziemniaczny wyciągamy z piekarnika i pozwalamy ostygnąć w blaszce mniej więcej przez 5 minut. Potem szykujemy kratkę i odwracamy blaszkę tak, by na kratkę mógł wypaść chleb. Studzimy go a potem zjadamy ze smakiem, smarując grubo masłem.

