Reklama

Ten chłodnik jest orzeźwiający i ciekawy w smaku - doodatek ananasa i pomidorów tylko go podkręca.

Składniki:

1 dojrzały ananas
8 średniej wielkości przejrzałych pomidorów
2 kg oczyszczonego z pestek miąższu arbuza
2 łyżeczki czerwonej pasty curry
2 łyżki miodu
sok z 2 cytryn
sól, pieprz
oliwa
do podania: kostki wycięte z arbuzowego miąższu, kostki fety, czarne oliwki, ostra marynowana papryka, 4 kolby młodej kukurydzy, pęczek kolendry

Kroki przygotowania:

Obieramy ananasa, kroimy wzdłuż na ćwiartki, usuwamy twardy środek, a soczysty miąższ kroimy na duże kawałki. Pomidory sparzamy, obieramy, wyjmujemy wszystkie pestki i miksujemy na gładką zupę z arbuzem i ananasem.
Doprawiamy curry, miodem, sokiem z cytryny, solą, pieprzem i oliwą. Zakrywamy szczelnie folią i wstawiamy do lodówki na mocne oziębienie. Obraną kukurydzę gotujemy przez 15 min w osolonej wodzie, studzimy i ścinamy z niej ziarenka.
Na dnie talerza układamy po kilka kostek arbuza i fety, kilka oliwek i kawałków papryki marynowanej, zalewamy delikatnie chłodnikiem. Posypujemy ziarenkami ugotowanej kukurydzy i posiekaną kolendrą.
Przepis pochodzi z magazynu Moje Gotowanie nr 8/2016

Reklama

Porady:

Zamiast curry można wykorzystać tabasco.

Do surowych zup najlepsze są przejrzałe pomidory. Hitem sierpnia są moje gazpacho, których sekret tkwi w nocnej marynacie: pomidory, ogórki, paprykę, kawałki chleba i cebulę doprawiam tak, jakbym robiła najlepszą sałatkę na wieczór – oliwą, solą, czerwonym octem i pieprzem. Odstawiam wszystko na noc i dopiero po puszczeniu wszystkich soków miksuję, a potem przecieram przez sito. Czasem dodaję odrobinę soku pomidorowego i serwuję z rumianymi grzankami i kałużą oliwy.

Podpowiem dorosłym, że ten chłodnik jest doskonałą bazą do wytrawnego drinka. Wystarczy dodać mu nieco alkoholu i zanurzyć kawałek selera naciowego.

Zobacz też: minitorciki arbuzowe

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama