
Ciasto Gerbota (Gerbeauda)
- mąka pszenna: 500 g
- masło: 220 g
- cukier: 25 g
- śmietana: 100 ml
- jajka: 2 szt.
- drożdże: 25 g
- sól: 1 szczypta
- dżem morelowy: 500 g
- orzechy włoskie: 400 g
- skórka z cytryny: 1 łyżeczka
- cukier puder: 150 g
- cukier waniliowy: 5 g
- czekolada mleczna: 200 g
Sposób przygotowania
krok 1
Wyjmujemy jajka z lodówki, żeby zyskały temperaturę pokojową, zanim zaczniemy robić węgierskie ciasto. Podgrzewamy śmietanę kremówkę (sprawdzi się też pełnotłuste mleko) do temperatury około 37–39°C. Rozpuszczamy w niej cukier i świeże, pokruszone w palcach drożdże. Odstawiamy rozczyn na około 15 minut.
krok 2
Przesiewamy mąkę pszenną do dużej miski. Rozcieramy w niej 200 g miękkiego, pokrojonego w małą kostkę masła, aż uzyskamy kruszonkę. Dodajemy jajka, zaczyn, szczyptę soli i skórkę otartą z cytryny. Wyrabiamy składniki na gładkie ciasto (jeśli za bardzo klei się do dłoni, możemy dodać nieco więcej mąki). Dzielimy je na 4 części, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 30–40 minut.
krok 3
Rozdrabniamy orzechy włoskie. Możemy to zrobić za pomocą blendera, malaksera lub maszynki do mięsa. Nie muszą być dokładnie zmielone, ale dobrze, żeby zaczęły uwalniać tłuszcz. Dodajemy do nich cukier puder i cukier waniliowy (lub kilka kropel ekstraktu). Dokładnie mieszamy.
krok 4
Rozgrzewamy piekarnik do 180°C (tryb góra-dół). Foremkę o wymiarach 40x25 cm natłuszczamy i oprószamy mąką lub starannie wyścielamy papierem do pieczenia.
krok 5
Rozwałkowujemy wszystkie części ciasta na prostokątne placki o grubości około 0,5 cm. Wkładamy pierwszy z nich do foremki. Rozsmarowujemy na nim 1/3 dżemu morelowego (można też wykorzystać powidła śliwkowe lub konfiturę z mirabelek). Posypujemy 1/3 orzechów. Powtarzamy czynności, aż powstaną wszystkie warstwy. Na wierzchu powinien znaleźć się płat ciasta drożdżowego. Przykrywamy foremkę ściereczką i odstawiamy na 30 minut.
krok 6
Nakłuwamy wierzchnią warstwę widelcem, żeby ciasto węgierskie z orzechami i dżemem morelowym nie wybrzuszyło się nadmiernie pod wpływem wysokiej temperatury. Wstawiamy foremkę na środkową półkę piekarnika. Deser powinien spędzić w nim około 30 minut. Wierzch w tym czasie ma się ładnie zarumienić. Wyjmujemy ciasto i całkowicie je studzimy.
krok 7
Łamiemy czekoladę na cząstki (mleczną lub gorzką). Wkładamy ją do szklanej miski odpornej na wysokie temperatury. Umieszczamy naczynie na rondelku z wrzątkiem, tak żeby jego spód nie dotykał tafli wody. Powoli roztapiamy czekoladę, a kiedy będzie już prawie całkiem płynna, dodajemy łyżkę masła (dzięki temu polewa będzie się ładnie błyszczała; efekt ten uzyskamy też, jeśli wykorzystamy kuwerturę – zawiera ona więcej masła kakaowego niż zwykła czekolada). Mieszamy składniki na jednolitą masę. Uważajmy, żeby jej nie przegrzać, bo straci wtedy kremową konsystencję.
krok 8
Pokrywamy całkowicie wystudzone ciasto Gerbota polewą z czekolady. Szybko ją rozsmarowujemy, zanim zdąży zastygnąć. Nie będzie wtedy widać na wierzchu śladów szpatułki. Deser najlepiej smakuje na drugi dzień. Przechowujemy je pod kloszem, w lodówce. Kiedy chcemy je zaserwować, ukrójmy kawałek i potrzymajmy go przez chwilę w temperaturze pokojowej.

