Porady:
- Wywar jest nam potrzebny, żeby nasz wieprzowy pasztet domowy w słoiku miał odpowiednią konsystencję. Zachowajmy ostrożność, kiedy dodajemy go do zmielonego mięsa. Najlepiej robić to łyżka po łyżce, żeby nie zrobił się zbyt rzadki. Miejmy przy tym na uwadze, że w lodówce jeszcze trochę stężeje.
- Z podanego przepisu wyjdzie nam miękki pasztet do smarowania na około 5 słoików o pojemności 330 ml. Jeden lub dwa słoiczki możemy sobie zostawić w lodówce do zjedzenia w najbliższym czasie. Będą one przydatne do spożycia przez około 10 dni. Resztę lepiej zapasteryzować, żeby pasztet mógł postać dłużej.
- Jeśli nie chcemy pasteryzować pasztetu w słoiku, możemy go po prostu zamrozić. W tym celu najlepiej przełożyć mniejsze porcje do szczelnie zamykanych plastikowych pojemniczków. Kiedy będziemy chcieli użyć pasztetu, wystarczy, że przełożymy go do lodówki na kilka godzin.
- Domowy pasztet do słoików będzie tak dobry, jak wybrane przez nas składniki. Warto zadbać o to, żeby mięso i wątróbka, których użyjemy, były świeże. Karkówka powinna mieć żywy czerwony kolor, a przerosty, czyli żyłki tłuszczu widoczne po przekrojeniu mięsa, mają być białe, nie żółtawe. Najlepszy boczek będzie tłusty, ponieważ potrzebujemy elementu, który sprawi, że nasz pasztet w słoiku nie będzie suchy. I na koniec wątróbka – powinna mieć jednolity brunatny kolor i lekki połysk. Wystrzegajmy się suchych i przebarwionych kawałków.
- Zamiast karkówki możemy także użyć mięsa z szynki lub łopatki. Natomiast wątróbkę wieprzową możemy zastąpić drobiową. Jest nieco delikatniejsza w smaku. Możliwe jest też całkowite pominięcie podrobów. Dodajmy wtedy więcej mięsa, na przykład 250 g karkówki i tyle samo boczku.
Notka redakcyjna:
Jak przechowywać pasztet w słoikach?
Najlepszym sposobem na przedłużenie przydatności do spożycia domowych przetworów jest pasteryzacja. Jak zrobić pasztet w słoikach, żeby nadawał się do jedzenia jeszcze długo po jego przyrządzeniu? Wekowanie mięsa wymaga nieco cierpliwości, ale efekt końcowy jest tego warty. Pasztet przekładamy do wyparzonych słoików, zostawiając wolną przestrzeń pod nakrętką, i dokładnie je zakręcamy. Wkładamy je do dużego garnka wyłożonego na dnie ściereczką. Zalewamy wodą, tak żeby nie dosięgnęła nakrętek. Gotujemy przez 60 minut, po czym słoiki wyjmujemy i studzimy. Czynność tę powtarzamy przez dwa następne dni, skracając czas gotowania do 40 i 30 minut. Jeśli po zakończeniu procesu wieczka są zassane do środka, to oznacza, że słoiki zostały poprawnie zawekowane. W ten sam sposób możemy zakonserwować inne domowe przetwory mięsne, takie jak kiełbasa w słoiku czy francuski smalczyk rilletes. Zapasteryzowany domowy pasztet w słoiku możemy przechowywać do 6 miesięcy w spiżarni.
Z czym jeść pasztet w słoiku?
Domowy pasztet do smarowania może być składnikiem codziennych kanapek, jedną z wielu potraw na świątecznym stole lub elementem ciekawej przekąski na imprezy. Możemy go wykorzystać jako:
- pastę kanapkową – najlepiej posmarować nim świeży, aromatyczny, intensywny w smaku chleb na zakwasie, ale sprawdzi się też pieczywo drożdżowe, np. kajzerka lub bagietka. Treściwą, tłustą konsystencję pasztetu możemy przełamać za pomocą kwaskowych dodatków, takich jak grzyby w occie, ogórek kiszony lub marynowana cebula.
- nadzienie do przystawki na przyjęcia – pasztetem możemy wypełnić wytrawne, maleńkie ptysie, na wzór wykwintnej przystawki, jaką są profiterole z foie gras, czyli pasztetem z gęsich wątróbek. Domowy pasztet możemy także zaserwować w formie przekąski na kwadracikach zarumienionego chleba tostowego lub krakersach.
Pasztet w słoiku – przepis na wieprzowinę, drób lub królika
Wieprzowina to tylko jeden z rodzajów mięsa, z którego można zrobić domowy pasztet do kanapek. Możemy także przyrządzić:
- pasztet drobiowy w słoiku – powstaje najczęściej z fileta z kurczaka lub indyka i wątróbki drobiowej. Jest delikatniejszy w smaku niż pasztet wieprzowy i szybszy w przygotowaniu, ponieważ mięsa nie trzeba tak długo gotować.
- pasztet z królika w słoiku – mięso z królika jest jeszcze delikatniejsze niż z kurczaka, dlatego doskonale nadaje się na miękki, aksamitny pasztet.
- pasztet z gęsi – przygotowuje się go z gęsiej tuszki i wątróbki. Zachwyci naszych gości na świątecznym śniadaniu.