Porady:
- Z podanego przepisu otrzymamy 5 słoików o pojemności 720 ml. Burzliwa fermentacja trwa około 7 dni. Po tym czasie pomidory kiszone najlepiej przechowywać w suchym i zacienionym miejscu. Wytrzymają wiele miesięcy, a my będziemy mogli cieszyć się wspaniałym pomidorowym smakiem nawet w środku zimy.
- Jak kisić pomidory? Warto dobrze je umyć i sprawdzić, czy któryś z nich nie jest nadgniły lub nie zaczął pleśnieć. Dodanie takiego pomidora do kiszonki może sprawić, że cały słoik będzie do wyrzucenia. Żeby przyspieszyć proces fermentacji, można wlać do zalewy kilka łyżek wody z kapusty kiszonej lub ogórków małosolnych.
- Najlepiej sprawdzą się mięsiste odmiany pomidorów o podłużnym kształcie, bo mają twardą skórkę i mało pestek.
- W ten sam sposób możemy zrobić kiszone pomidory koktajlowe. Ciekawie będą się prezentowały, jeśli wymieszamy okazy o różnych kolorach i kształtach.
- W przepisie na kiszone pomidory wykorzystujemy kawałek korzenia chrzanu (około 3–5 cm), a także koper – jego baldachy wraz z łodyżkami i listkami. Żeby warzywa pozostały jędrne, można również dodać do zalewy liście dębu lub malin. Miłośnikom pikantnych smaków polecamy wrzucenie do słoików papryczki chili.
- Do kiszenia pomidorów przygotowujemy zalewę w proporcjach 2 płaskie łyżki soli niejodowanej na 1 litr wody.
Notka redakcyjna:
Kiszone pomidory – przepis o wielu twarzach
Proponowane przez nas przetwory stanowią pyszną przekąskę lub składnik sałatek. Przygotowując pomidory kiszone po ukraińsku, warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Przede wszystkim zaczynamy od wyboru odpowiednich warzyw. Postawmy na pomidory o zwartym miąższu, które nie mają w sobie bardzo dużo wody. Dobrze sprawdzą się zarówno odmiany czerwone, jak i żółte, pomarańczowe lub zielone. Możemy fermentować niemal każdy rodzaj, który znajdziemy w sklepie lub na targu. Większe egzemplarze warto pokroić w plastry – będą idealne do wykorzystania w sałatce. Jeśli zależy nam na stworzeniu niewielkiej, eleganckiej przekąski, użyjmy po prostu pomidorków koktajlowych. W słoikach oprócz podstawowego składnika mogą znaleźć się również:
- papryka – warto dorzucić ją zwłaszcza do kiszonych zielonych pomidorów, ponieważ doda im słodyczy i koloru.
- cebula – po ukiszeniu jest o wiele łagodniejsza w smaku od surowego warzywa i świetnie sprawdza się w różnych sałatkach. Kiszone pomidory z cebulą są ciekawym dodatkiem do obiadu lub dań z grilla.
- śliwki węgierki – to unikalne połączenie smaków, dzięki którym kiszonka z pomidorów ma owocowy posmak pełen słońca.
Co zrobić z kiszonych pomidorów?
Pomidory kiszone na zimę możemy podać na kilka różnych sposobów. Mogą być na przykład przystawką lub przekąską. Jedzone same, tak jak ogórki kiszone, smakują wyśmienicie. Są również świetne jako dodatek do mięs i wędlin. Pokrójmy je na mniejsze części lub połóżmy na półmisku w całości, żeby zrobić wrażenie na gościach.
Do czego jeszcze nadają się kiszone pomidory? Pasują do przeróżnych kompozycji z innymi warzywami, ziołami i serami. Warto zrobić z nich na przykład sałatkę caprese z mozzarellą i bazylią – dzięki kiszonym pomidorom zyska zupełnie nowe oblicze. Te niezwykłe przetwory można też wykorzystać do zrobienia takich dań i dodatków jak:
- zupa z kiszonych pomidorów – można podawać ją podobnie jak klasyczną pomidorową, z ryżem i śmietaną. Zimą warto wzbogacić ją rozgrzewającym imbirem.
- gazpacho – ciekawy pomysł na oryginalną zimną przystawkę w hiszpańskim stylu. Pomidory kiszone dodadzą jej charakteru.
- koktajl warzywny – kiszony pomidor bez obróbki termicznej, podobnie jak inne produkty poddane fermentacji, ma niezwykłe właściwości prozdrowotne. Zawiera pożyteczne bakterie, które wspierają funkcjonowanie układu pokarmowego. Warto wrzucić go do blendera z innymi warzywami (na przykład selerem naciowym) i zrobić z niego zdrowy napój pełen witamin.
- sos – na przykład do klopsików. Ma ciekawy, słodko-kwaśny smak. Można go też wykorzystać do makaronu lub ryżu.
Kiszone pomidory i inne przetwory na zimę
Lubicie eksperymentować w kuchni i stale szukacie nowych przepisów? Mamy coś dla was. Koniecznie zaopatrzcie się w jedną z poniższych książek. W każdej znajdziecie mnóstwo wspaniałych receptur na domowe przetwory. Książka Aleksandra Barona, niekwestionowanego mistrza kiszenia, „Kiszonki i fermentacje” pełna jest ciekawych przepisów, które warto wypróbować, na przykład na kiszone truskawki.
Biblią dla wszystkich, którzy chcą zacząć przygodę z kiszeniem, jest „Sztuka fermentacji” Sandora Katza. Książka ma około 700 stron, na których zebrano przepisy na kiszonki z całego świata. Ciekawa jest również pozycja „Dzikie kiszonki i inne fermentacje" Kai Nowakowskiej i Małgorzaty Ruszkowskiej. Autorki znane z bloga Mead Ladies przekonują, że produktów do kiszenia można szukać równie dobrze w sklepie, jak i na łące lub w lesie. Każda z tych pozycji jest warta polecenia, zwłaszcza jeśli kiszone pomidory to dla was dopiero początek eksperymentów.