Reklama

Lubicie kotlety ziemniaczane? Dodajcie do nich włoską kapustę i sos pieczarkowy, będą jeszcze lepsze!

Składniki:

Kotleciki:
4 ugotowane kartofle
3 łyżki masła
duża cebula
ok. 60 dag białej kapusty, ugotowanej w rosole lub wywarze warzywnym
łyżeczka miodu
2 łyżki sosu sojowego jasnego
1–2 jajka
mąka
1/2 płaskiej łyżeczki cząbru
1/2 łyżeczki zmielonego kminku
sól, pieprz
bułka tarta
3 łyżki oleju
Sos pieczarkowy z musztardą:
50 dag niedużych pieczarek
2 łyżki masła
150 ml rosołu lub wywaru z gotowania kapusty
150 ml tłustej śmietany słodkiej
łyżka musztardy z ziarnami gorczycy
sól, pieprz, cukier
sok z 1/2 cytryny
pęczek natki lub świeży estragon

Kroki przygotowania:

Kartofle przepuszczamy przez praskę. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy posiekaną cebulę i lekko rumienimy. Dodajemy kapustę, miód, sos sojowy i pozwalamy im się zrumienić na dużym ogniu. Lekko studzimy, przepuszczamy przez maszynkę do mięsa i mieszamy z kartoflami.
Dodajemy jajka, 2 łyżki mąki, cząber, kminek, doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy kotlety. Obtaczamy w mące wymieszanej z bułką tartą. Smażymy na oleju z dwóch stron. Serwujemy z kaszą jaglaną i sosem: pieczarki kroimy na plastry, rozgrzewamy masło, wrzucamy je na 4 min. Zalewamy rosołem lub wywarem, śmietaną i musztardą.
Gotujemy, aż sos zgęstnieje. Doprawiamy do smaku cukrem, sokiem z cytryny, świeżo mielonym pieprzem i solą. Przed wyłączeniem i podaniem mieszamy z drobno posiekaną natką pietruszki lub estragonem.
Przepis pochodzi z magazynu Moje Gotowanie nr 3/2017

Reklama

Porady:

To idealny tzw. kotlet kryzysowy, w którym wykorzystujemy pozornie niepotrzebne warzywa; warto wziąć pod rozwagę wersję z surową białą kiełbasą i mielonym boczkiem. Mielone można zrobić zresztą dosłownie ze wszystkiego, pod warunkiem jednak, że nie będą za tłuste, spoimy je jajkiem i energicznie wymieszamy masę, którą możemy spulchnić, dodając pianę z białka. Wszystkie przesmażane dodatki trzeba osuszyć na papierze lub osączyć na sitku. Jeśli masa wychodzi za wilgotna, dosypujemy bułki tartej lub mąki i jest to dobra okazja, aby wypróbować inne jej rodzaje, np. z ciecierzycy czy fasoli.

Nie polecam mielenia w blenderach lub innych modnych maszynach kuchennych, bo wyjdzie masa pasztetowa! Wystarczy zwykła maszynka i sitko o średnich oczkach. Za najlepsze uchodzą zresztą kotlety ze składników długo siekanych szerokim nożem – tak właśnie robi się kotlety z siekanych jajek.

Zobacz też: Zupa włoska fasolowa

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama