Reklama

Panzanella, czyli włoska sałatka z chlebem i pomidorami, to kompozycja idealna na lato. Tradycyjnie przygotowywana jest z czerstwego pieczywa, więc jest doskonałym przepisem w duchu zero waste. Chrupiące kromki pysznie nasiąkają smakiem soczystych pomidorów i oliwy, tworząc prosty i wyrafinowany zestaw. Idealnym dopełnieniem jest świeża bazylia i słony parmezan, które wzbogacają bukiet smakowy. Kiedy podajemy panzanellę, wystarczy jedynie lampka lekkiego białego wina, aby zwykły upalny wieczór zamienić w uroczystą kolację.

Reklama

Sposób przygotowania

  • krok 1

    Pomidory: myjemy, wycinamy z nich gniazda nasienne, a następnie kroimy w dużą kostkę.

  • krok 2

    Cebulę: obieramy z łupin i kroimy w cienkie pióra.

  • krok 3

    Chleb: kroimy w kostkę o grubości ok 2 cm i tostujemy na suchej patelni.

  • krok 4

    Parmezan: ścieramy na tarce o grubych oczkach.

  • krok 5

    Składanie sałatki: na talerzach układamy wszystkie składniki naprzemiennie. Dodajemy liście bazylii, polewamy oliwą z oliwek i posypujemy startym parmezanem.

  • krok 6

    Sałatka panzanella jest gotowa: podajemy ją od razu, kiedy grzanki są jeszcze chrupiące. Doprawiamy do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem.

Porady:

  • Grzanki możemy przygotować także na grillu lub w tosterze. Wtedy odwracamy kolejność – najpierw podgrzewamy kromki w całości, a następnie kroimy na kawałki.
  • W kompozycji doskonale sprawdzi się czerstwe pieczywo, które wystarczy lekko skropić wodą i podgrzać na patelni. Tradycyjnie panzanella przygotowywana jest właśnie w taki sposób.
  • Toskańska salatka najlepiej wychodzi z dojrzałymi i słodkimi pomidorami, takimi jak bawole serca. Możemy sięgnąć także po pomidory malinowe, śliwkowe, cherry lub koktajlowe.
  • Czerwoną cebulę możemy zastąpić białą, która jest ostrzejsza i bardziej wyrazista.
  • Możemy dodać także drobno posiekany czosnek, odrobinę octu winnego lub balsamicznego.

Notka redakcyjna:

Jak powstała panzanella?

Pomysł na włoską sałatkę prawdopodobnie zrodził się we Florencji. Pierwsze zapiski odnośnie sałatki z czerstwego chleba pochodzą z XVI wieku. Miasto było wtedy skłócone z Pizą i mieszkańcy tego regionu zablokowali transport soli do stolicy Toskanii. Robiono więc pieczywo bez soli, a taki chleb o wiele szybciej czerstwieje. Trzeba więc było jakoś spożytkować nadmiar suchych kromek i w ten sposób powstała panzanella.

Dawniej przygotowywano ją bez pomidorów – z suchego chleba, cebuli i octu. Czasem dokładano świeże warzywa, które akurat dojrzewały w ogródku. Dopiero później pojawiły się w kompozycji składniki, z którymi obecnie kojarzymy słoneczną Toskanię, takie jak pomidory, bazylia i parmezan.

Propozycje dodatków do panzanelli

Chociaż złota zasada kulinarna brzmi „mniej znaczy więcej”, czasem dla urozmaicenia i przełamania rutyny warto dodać coś ekstra. W przypadku toskańskiej sałatki z chleba i pomidorów do wyboru mamy:

  • rukolę – jej wyraźny i lekko orzechowy smak dodaje sałatce pikanterii i razem z bazylią uzupełnia kompozycję kolorystycznie,
  • zielony ogórek – jest soczysty, więc razem z pomidorami i oliwą tworzy przyjemny sos, którym powoli nasiąkają chrupiące grzanki,
  • oliwki – z pomidorami świetnie komponują się czarne oliwki,
  • kapary – dodają wyrazistości,
  • mięsny dodatek – w postaci chrupiących plasterków bekonu, pancetty lub suszonej szynki.

To składniki, które lekko podkręcają smak sałatki i nie zaburzają dobrze zbalansowanej kompozycji. Chętni mogą poeksperymentować z innymi ulubionymi dodatkami.

Jaki chleb do panzanelli?

Już wiemy, że tradycyjny przepis na panzanellę bazuje na czerstwym pieczywie. W Toskanii najbardziej popularny jest chleb pane sciocco, który jest wyrabiany z mąki pszennej, wody i drożdży. Oczywiście nie zawiera soli, o czym świadczy jego nazwa – sciocco, czyli mdły.

W domowej sałatce możemy użyć innego jasnego pieczywa, np. bagietki lub ciabatty. Równie smaczna, a do tego pełna wartościowych składników odżywczych jest panzanella z żytnim pieczywem z ziarnami.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama