
cebula
Cebula – czerwona, dymka czy szalotka?
W zależności od tego, jakie danie przygotowujemy, mogą przydać nam się różne odmiany cebuli. Zwykła, najpopularniejsza cebula z brązową łupiną i białym środkiem jest intensywna w smaku i chrupka nawet po ugotowaniu czy upieczeniu. Najlepiej będzie smakować właśnie po obróbce termicznej.
Czerwona cebula jest dużo delikatniejsza w smaku, stąd często jemy ją na surowo. Będzie dobra do sałatek, ale i piklowania czy zrobienia konfitury. Z kolei szalotka, zwana też cebuloczosnkiem również ma delikatny smak, ale wyczuwalna jest w nim subtelna nuta czosnku. Jemy ją surową, pyszna jest także w sałatkach i jako dodatek do kanapek.
Innym rodzajem cebuli jest także dymka. Długie zielone pędy zakończone małymi cebulkami w smaku przypominają szczypiorek, ale są od niego nieco intensywniejsze. Możemy używać dymki do posypywania różnych dań, w tym zup czy np. jajecznicy.
Jak pokroić cebulę i nie płakać?
Pierwsze skojarzenie, które większość z nas ma z cebulą, to łzy lejące się przy jej krojeniu. Niestety, uwalniamy wtedy enzym reagujący z inną substancją (pomijamy trudne nazwy), w wyniku czego powstaje najprawdziwszy gaz łzawiący! Na szczęście jego działanie da się osłabić – najskuteczniej neutralizują go woda, chłód i dostęp świeżego powietrza. Jak nie płakać przy cebuli? Jeśli cebulę chcemy np. tylko przeciąć przed wrzuceniem do zupy, można obrać ją pod bieżącą wodą – ale przy siekaniu ten sposób już się nie sprawdzi, wtedy lepiej włożyć cebulę na 10–15 min do zamrażalnika. Jeśli mamy jej do pokrojenia naprawdę dużo, chłodzenie warto wspomóc przeciągiem w kuchni.
Jednak najskuteczniej – choć zabrzmi to jak żart – chronią zwykłe narciarskie gogle (miłośnicy gadżetów mogą zakupić w sieci specjalne okulary, z miękką silikonową „uszczelką„ przywierającą do skóry wokół oczu). Osoby, które nie mają wprawy w krojeniu, mogą też zainwestować w gadżet przypominający gęste widełki z długimi zębami – wbija się go w połówki cebuli (zostawiajmy zawsze „piętkę„ z wąsami – ona przytrzymuje warstwy), nacina równolegle, prowadząc nóż wzdłuż zębów, a potem kroi w poprzek. Nóż trzeba porządnie wyostrzyć – cebula nie jest wprawdzie zbyt twarda, ale jej okrągły kształt sprawia, że tępy będzie się ciągle ześlizgiwał, zamiast ciąć.
Cebula – do czego jeść?
Cebula jest jedną z najpopularniejszych przypraw na świecie, ale to że po obróbce termicznej zyskuje słodkawy, łagodny smak, czyni ją też świetną kandydatką na przekąski i dodatki do dań – zapraszamy do galerii przepisów.
Chrupiąca prażona cebula – do hot dogów, burgerów, pierogów, jajecznicy, dań z woka: 6 cebul obieramy, kroimy w kostkę, oprószamy solą, mieszamy i odstawiamy na 1 godz. Posypujemy 5 płaskimi łyżkami mąki, dokładnie mieszamy, zostawiamy na czas rozgrzania oleju. Rozgrzewamy go w szerokim rondlu (warstwa powinna mieć ok. 3 cm). Pokrojoną cebulę ponownie posypujemy taką samą ilością mąki, mieszamy, porcjami wykładamy na olej i smażymy na ciemnozłoty kolor. Wyławiamy na grubą warstwę papierowych ręczników, osączmy. Przechowujemy w szczelnych słoikach ze sprężynką.
Karmelizowana cebula – do pieczeni, sosów, pierogów, farszów: 4 duże cebule obieramy, tniemy w piórka. Na patelni rozgrzewamy 1/2 kostki masła, wrzucamy cebulę, podsmażamy 2–3 min, mieszając. Kiedy zacznie mięknąć, dokładamy 1–2 łyżki płynnego miodu, płaską łyżkę brązowego cukru, odrobinę soli i pieprzu, mieszamy. Zmniejszamy ogień na minimum i dusimy całość, od czasu do czasu mieszając, aż cebula nabierze pięknego, ciemnozłotego koloru. Gorącą przekładamy do słoików, zakręcamy. Po ostygnięciu przechowujemy w lodówce.
Jak zrobić syrop z cebuli?
Syrop z cebuli świetnie działa na kaszel. I jest bardzo prosty do zrobienia. Wystarczy pokroić drobno cebulę i zasypać ją w miseczce około dwoma łyżkami cukru. Możemy też ułożyć plastry cebuli w słoiku i każdą warstwę posypać niewielką ilością cukru. Pod wpływem cukru z cebuli zacznie wydzielać się sok. Po kilku lub kilkunastu godzinach możemy przy użyciu sitka przelać nasz syrop do buteleczki lub małego słoika.































